Oddanie napraw specjalistom brzmi bardzo zachęcająco i przyznaje, ze sam wolę oddać np. na przegląd sezonowy niż sam dłubać. Ale to podejście ma dwa ograniczenia: 1. W sezonie serwisy dzielą się na takie z długimi terminami i takimi, do ktorych nie chcesz oddac roweru; 2. Im mniej wiesz o rowerze, tym wieksza szansa, że jakaś przygoda zostanie brutalnie przerwana przez awarie, która nie byłaby tak straszna, gdybys był bardziej ogarniety w temacie. A że ogarnięty sie stajesz od praktyki, to im wiecej pracy oddasz specjalistom, tym jesteś bardziej bezbronny.
Oddanie napraw specjalistom brzmi bardzo zachęcająco i przyznaje, ze sam wolę oddać np. na przegląd sezonowy niż sam dłubać. Ale to podejście ma dwa ograniczenia: 1. W sezonie serwisy dzielą się na takie z długimi terminami i takimi, do ktorych nie chcesz oddac roweru; 2. Im mniej wiesz o rowerze, tym wieksza szansa, że jakaś przygoda zostanie brutalnie przerwana przez awarie, która nie byłaby tak straszna, gdybys był bardziej ogarniety w temacie. A że ogarnięty sie stajesz od praktyki, to im wiecej pracy oddasz specjalistom, tym jesteś bardziej bezbronny.